Ukryte dochody, fikcyjne umowy. System bezradny wobec "alimenciarzy"
Dane zbierane przez rejestry dłużników oraz instytucje publiczne pokazują, że dziesiątki tysięcy osób nauczyły się skutecznie omijać obowiązek alimentacyjny, wykorzystując luki w systemie i jego niską skuteczność egzekucyjną.
Zaniżanie dochodów i praca bez umowy
Najczęściej stosowaną metodą pozostaje zaniżanie dochodów. Dłużnicy alimentacyjni formalnie wykazują minimalne wynagrodzenia lub brak stałego zatrudnienia, mimo że ich rzeczywista sytuacja finansowa jest znacznie lepsza. Praca na umowach cywilnoprawnych, działalność gospodarcza z deklarowanymi stratami czy zatrudnienie bez umowy sprawiają, że komornik nie ma realnych narzędzi do ustalenia faktycznych zarobków.
Równie powszechne stało się ukrywanie majątku. Dłużnicy przepisują nieruchomości, samochody i inne wartościowe dobra na członków rodziny lub osoby trzecie, formalnie pozostając bez majątku, który mógłby zostać objęty egzekucją. Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że średnie zadłużenie alimentacyjne jednej osoby sięga obecnie około 55 tys. zł, a w skrajnych przypadkach przekracza nawet 900 tys. zł.
Część dłużników decyduje się na funkcjonowanie całkowicie poza systemem. Zmieniają miejsce zamieszkania, rezygnują z legalnego zatrudnienia lub pracują dorywczo bez umów, co praktycznie uniemożliwia skuteczną egzekucję.
Najbardziej pokrzywdzone są dzieci
Jak pokazują oficjalne dane, w ciągu ostatnich trzech lat łączna kwota zaległych alimentów wzrosła o ponad 5 mld zł, przekraczając dziś 16 mld zł. Z obowiązku alimentacyjnego uchyla się od około 292 do ponad 357 tys. rodziców, przy czym zdecydowaną większość – około 96 proc. – stanowią mężczyźni, najczęściej w wieku produkcyjnym.
Najbardziej dotkliwe konsekwencje ponoszą dzieci. Według szacunków przytaczanych przez organizacje społeczne i serwisy prawne, brak alimentów dotyczy ponad miliona małoletnich w Polsce. Dla wielu rodzin oznacza to konieczność korzystania z pomocy społecznej, ograniczony dostęp do edukacji i zajęć dodatkowych oraz długofalowe skutki psychiczne.